Byłam dziś na kolejnej przymiarce mojej suknie ślubnej i krawcowa musiała zwężać gorset o dwa fiszbiny:)))))Hurrrrra, powiedziała, że od razu widać różnicę, ale jeśli tylko by tak mówiła to wiecie...ale sama widziałam jak musiała zebrać zbędny materiał:) BAAArdzo się ucieszyłam, a na dodatek takie akcjer motywują bardzo do działania i dalszego odchudzania, a ponadto: mój pies postanowił się jednak załatwiać na dworze, i w ogóle mam dziś wolne, więc dzień jest piękny...no może poza pogodą, która mogłaby być lepsza...Mam tylko jeszcze nadzieję, że jutro dam zajączkowi wielkanocnemu kopa u w dupkę i zobaczę na wadzę znowu poniżej 70, ale coś czuję, że tak będzie, pójdę jeszcze dziś znowu na basenik, więc powinno być ołrajt...
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
migotka69
9 kwietnia 2010, 13:53buziak!
migotka69
9 kwietnia 2010, 13:39i już piękniejszy jest dzień!