Witajcie kochane .Piękną mamy wiosnę prawda?mam nadzieję,że pogoda się już utrzyma...Kurdę dziś jakoś specjalnie grzeczna nie jestem..dawno nie miałam wpadek ,ale okres się zbliża i chce mi się nie wiem czego tzn.wszystkiego.Miesiąc temu nie miałam takich zachciewajek...A dziś nadprogramowo zjadłam już;łyżeczkę miodu,5biszkoptów podkradłam córce i pół tosta z białego pieczywa z wędliną i serem...mam nadzieję,że na tym się skończy?i że jutro już szaleć nie będę....z racji ,że cieplutko byłam z szkrabikami na dwóch spacerkachkocham to.Ale mam problem z córką,bo za bardzo nie chce spacerkować...jak była mała to jeszcze przesypiała jak to niemowlę,a teraz się złości .jeszcze jak było zimno myślałam,że to wina kombinezona,że jej ciasno,ale on już poszedł w odstawkę ,mała jest lżej ubrana i dalej się wkurza..nawet już jej wzięłam tak na pół siedząco wózek,by coś widziała i co?nic .Też nie pasuję.Daleko się więc nie zapędzamy ,bo nie wiadomo ,kiedy koleżanka się wkurzy tak ,że na ręce trzeba brać.Szymuś jak był mały ile ja z nim kilometrów dziennie robiłam ,a teraz się nie da...może jej się zmieni-oby Chce spacerkować,bo to moja jedyna forma ruchu..
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
virginia87
2 marca 2014, 01:21To chyba na ostatki taki nalot na jedzenie bo i ja dzis przekroczyłam swoje kcal;-) moja sie kręci w wózku ale tylko do momentu aż wjedziemy na odcinek drogi gdzie trzęsie i w sekundę zasypia więc nie wiem czy to moze to co moja tez spacerów nie lubi jak jej wózkiem choć troche nie telepie:-P
therock
2 marca 2014, 00:59Kurcze, sama czasem mam takie dni... zjedz jabłko i popij wodą :D a wiosna musi już z nami zostać:)!
MonikaGien
1 marca 2014, 20:28kochana dziś ostatki i ja lekko zgrzeszyłam, ale to planowane i ja to biorę na lekko ;-)
Norgusia
1 marca 2014, 20:18No i rośnie prawdziwa uparta kobitka! Może to jakiś globalny wpływ z tymi zachciankami, bo ja tez dzisiaj szalałam i wszystkiego mi się chce! Nawet ci nie napisze co dzisiaj wciągnęłam!
mama.julki
1 marca 2014, 19:41Ja też tak miałam z córką ,że nie chciała w wózku lezec i musieliśmy ją nosić :-)