Jak leci kochani?u mnie tak sobie...problemy z w tym domu i w moim rodzinnym domu....ach czasem chce mi się wyć.Wiem,że nikt nie ma idealnego życia,ale ja jakaś miękka jestem i zawsze się wszystkim przejmuję niestety.dietkowo dziś super ,oby tak do końca dnia.Jutro ważenie i mam nadzieję,że cokolwiek ubyło...Tydzień nie najgorszy był, ale też bez skazy nie byłam ,bo grzeszki się zdarzały.Jutro się okaże .Trzymajcie kciuki.Ps.przepraszam ,ze wpis króciutki,ale weny brak....
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Norgusia
25 stycznia 2014, 07:43a Po nocy dzień przychodzi! Powodzenia:-)
Tarjaa
24 stycznia 2014, 19:43Nie daj sie smutkom, glowa do gory. bedzie lepiej :)) pozdrawiam
mama.julki
24 stycznia 2014, 16:36Trzymaj sie dzielnie , bedzie dobrze . Ja też mam jutro ważenie ale pewnie szału nie będzie:-)
am1980
24 stycznia 2014, 14:383mam kciuki za spadek, u mnie bardzo marnie, także bez komentarza... Powodzenia