Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Tydzień dziewiaty...


Hey dziewczynki.Postanowiłam coś skrobnąć ,aby nie było ,że o was zapomniałamCzytam Was na bieżąco i choć żadko komentuję to dopinguję cały czasu mnie nic ciekawego siedzę w domu i cały czas jestem zmęczona,szczególnie wieczorami padam i tylko czekam aż mały uśnie ,aby móc się położyć.....Sen to jest to co lubię najbardziejapetytu nadal brak jakiegokolwiek i nic mi przez gardło nie chcę przejść.zapachy mnie drażnią okropnie gotowanej zupy,ziemniaków,mięsa a nawet otwartej lodówki...Jedyne co mi smakuję to ser biały,serki ziarniste i jogobelki ,a także obważanki i jabłkaZ wagi spadłam już ponad kg,choć to nie jest czas na odchudzanie-wiem.staram się nie przemęczać i nie dżwigać małęgo,ale czasem sytuacja tego wymaga np.by go wyciągnąć z wanny ,czy przenieść do niego do łóżka.Nawet teściom jeszcze nie mówiłam ,bo mnie denerwują......Wiedzą tylko moja mama,siostra i przyjaciółka i mężuś oczywiście.Jakoś nie chcę się chwalić,by nie zapeszyć,bo się boję cały czas i czuję lęk straszny i niepokój......I jeszcze mocz mi żle wyszedł ostatnio i mam stresa znów....Pozdrawiam was.Mam nadzieję ,ze Wam nie przeszkadza,że nie piszę o odchudzaniu?miłej nocki kochane
  • mammy91

    mammy91

    11 lutego 2013, 10:51

    Kochana pisz nam co tam u ciebie na odchudzanie przyjdzie czas za 9 miesiecy :D:D

  • Anulka2503

    Anulka2503

    11 lutego 2013, 10:27

    Pewnie, że nie przeszkadza:) Cieszę się, że napisałaś, bo fajnie wiedzieć, co się z Tobą dzieje:) Dbaj o siebie, nie przemęczaj się, jedz zdrowo i pisz do nas czasami:)

  • molka1981

    molka1981

    11 lutego 2013, 09:44

    Jasne że nie przeszkadza myślę że każda z nas chce usłyszeć co tam u ciebie i maluszka :). Zdrówka życzę

  • therock

    therock

    10 lutego 2013, 00:19

    fajnie, że zajrzałas i sie odezwałaś - DBAJ O siebie:)!

  • aneta3030

    aneta3030

    9 lutego 2013, 22:34

    Kochana super ze nie zapomnialas o nas jak moglas pomyslec ze nam mozesz przeszkadzac ze nie piszesz o odchudzaniu!! Ciaza to jeden pieknych przezyc choc nie zawsze czlowiek sie dobrze czuje ja moja ciaze przechodzilam strasznie 3 miesiace wymioty napuchlam strasznie i zle sie czulam do konca ,byla udreka ,ale i za razem bylam szczesliwa bo pod sercem roslo we mnie zycie .Teraz ty noisz nowe zycie :) Waga sie nie przejmuj na poczatku moze opasc to jest normalne .Oszczedzaj sie ,nie stresuj sie i odpoczywaj .Buziaczki . Ps.Dziekuje za komentarz :D

  • mylunia

    mylunia

    9 lutego 2013, 21:58

    Ja sie bardzo cieszę jak zawitasz na vitalii!!! Bardzo trzymam kciuki żeby i Was wszystko było OK :-) Ja nie mam doświadczenia z ciążami :-) ale wiem, że moja siostra prze pierwsze 3 miesiące ciąży schudła prawie 15 kg!!! Nie dlatego, że nie chciała utyć, tylko tak strasznie wymiotowała i nie mogła nic kompletnie jeść. Jeździła do szpitala na kroplówki co drugi dzien. Nie straszę Cię ale widocznie tak bywa że chudnie się mimo, że to nie najlepszy czas na to. Pozdrawiam serdecznie i trzymaj się:-) I zaglądaj oczywiście:-)))

  • MilkaG

    MilkaG

    9 lutego 2013, 21:18

    Na początku ciąży strata wagi czasami jest normalne, mdłości, wymioty, brak apetytu, dzidzia jeszcze na tyle nie urosła aby ważyć choć kilka gram, tak więc wagą się nie przejmuj. A co do dźwigania , ja Grzesia nosiłam do końca, na początku ciąży z Julkiem to Grzesiu nawet nie chodził więc non stop były rączki, nawet po schodach, i nic kompletni sie nie działo, a nawet szyjka była tak mocna że jak już rodziłam to miałam rozwarcie 5 cm a nikt nie mógł go dosięgnąć, tak wysoko miałam brzuch. A to że masz symptomy ciąży to dobrze o niej świadczy, mój gin zawsze powtarza, im kobieta gorzej się czuje tym ciąża silniejsza.

  • limonka80

    limonka80

    9 lutego 2013, 21:13

    Nie przeszkadza nam na pewno! Fajnie ,że z nami jesteś .Ciąża to niezwykły okres dla kobiety.Odpoczywaj jak najwięcej,należy Ci się to.Poza tym z tego co pamiętam ja też lubiłam pospać na początku i schudłam 6 kg.Teściom powiedz ,kiedy uznasz to za stosowne :) Pozdrawiam!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.