No i tak wlasnie! Zabral mnie K nad piekne cliff'y I co? Mgla WSZEDZIE! Nic nie bylo widac! Ni cliff'ow ni morza! 2.5h jazdy na nic! Ale sie przeszlismy.
Co do menu to mialam wieksze sniadanko a potem to 2 jablka, wafle ryzowe i owocowe krakersy!
Lece odpoczac bo na 8 na nocke!
Papa!
hirmi
21 października 2012, 21:26Ehhh trochę szkoda,tych 2,5 godzin jazdy,ale przynajmniej będzie co opowiadać znajomym ;) Powodzenia w diecie,trzymam za ciebie kciuki :)