Przyznam się że dziś było mi ciężej by zabrać się za ćwiczenia, być może przez
zakwasy!
Na szczęście moje motto odchudzania zadziałało tzn. RUSZ DUPĘ! Tak więc 20 minut ostrej rozgrzewki i 20 na rowerku :) odrazu lepiej... na koniec łyk wody i na tym byłby koniec ;)
grubas002
26 listopada 2012, 20:52powodzenia :)