Książka jest bardzo fajna, ma przystępną formę. Jest wstęp i podział na poszczególne fazy diety z podsumowaniem ich zasad i reguł. Z wielkim entuzjazmem przyjęłam informację, iż tryb fazy naprzemiennej 1/1 przynosi de facto te same efekty co 5/5. Więc rozpoczęłam moją fazę 1/1 i po tygodniu na wadze mam spadek o 0,5 kg. Mało!
W końcu pojawiło się 7 z przodu. Aczkolwiek radość z tego powodu jest nieco przytłumiona , gdyż miałam nadzieję, zobaczyć chociażby 78. Ostatecznie 79,9 jest lepsze niż 81. W książce napisane było , że średni spadek wynosi najmniej 1 kg. Robiąc rachunek sumienia, to miałam dwa dni na szkoleniu, gdzie zjadłam coś, co było zakazane. Czyżby najmniejsze odstępstwo miało taki wpływ na wynik na wadze?
Znalazłam kilka fajnych przepisów na smaczne i proste dania. Wypróbowałam przepis na chlebek z mikrofali, sałatkę z krewetek można jeść naprawdę smacznie. Co prawda brakuje mi owoców, jakiegoś grejpfruta, banana, jabłka. Za to przeszła mi ochota na słodycze. Uff to była największa zmora, tym bardziej jak się ma małe dziecko, któremu kupuje się to i tamto. hehe ;-)
Zaczynam dzisiaj fazę naprzemienną w cyklu 5/5 P. Mam nadzieję, że efekt tego tygodnia będzie bardziej powalający ;-)
W końcu pojawiło się 7 z przodu. Aczkolwiek radość z tego powodu jest nieco przytłumiona , gdyż miałam nadzieję, zobaczyć chociażby 78. Ostatecznie 79,9 jest lepsze niż 81. W książce napisane było , że średni spadek wynosi najmniej 1 kg. Robiąc rachunek sumienia, to miałam dwa dni na szkoleniu, gdzie zjadłam coś, co było zakazane. Czyżby najmniejsze odstępstwo miało taki wpływ na wynik na wadze?
Znalazłam kilka fajnych przepisów na smaczne i proste dania. Wypróbowałam przepis na chlebek z mikrofali, sałatkę z krewetek można jeść naprawdę smacznie. Co prawda brakuje mi owoców, jakiegoś grejpfruta, banana, jabłka. Za to przeszła mi ochota na słodycze. Uff to była największa zmora, tym bardziej jak się ma małe dziecko, któremu kupuje się to i tamto. hehe ;-)
Zaczynam dzisiaj fazę naprzemienną w cyklu 5/5 P. Mam nadzieję, że efekt tego tygodnia będzie bardziej powalający ;-)
satynkaa
20 marca 2011, 13:17TRZYMAM ZA CIEBIE KCIUKI, MAM NADZIEJĘ, ŻE TOBIE DUKAN BĘDZIE SŁUŻYŁ, JA PO PRAWIE 3 TYG ZREZYGNOWAŁAM. POWODZENIA :) MYŚLĘ, ŻE ZJEDZENIE RZECZY ZAKAZANYCH MOGŁY MIEĆ WPŁYW NA MNIEJSZY SPADEK KG.w DUKANIE NIE MA ŻADNYCH ODSTĘPSTW
imantra
20 marca 2011, 12:54Hej! Mam pytanie. :) Widiziałam , że byłaś na diecie "smacznie dopasowana" - też ją wykupiłam i będę ją stosować od jutra. Mogłabyś mi powiedzieć czy byłaś zadowolona z efektów? Chudłaś 1kg tygodniowo? Wiem, że teraz jesteś na Dukanie. Sama na nim byłam i schudłam 10kg w 2 miesiące. Niesamowite efekty ale teraz nie mogę patrzeć na nabiał czy kurczaka, stąd chce wypróbować diete z vitalii "smacnie dopasowana". Powiedz mi proszę, warto było wykupić ten abonament? Jakbyś miała jakieś pytania w związku z Dukanem to pisz śmiało na maila imantra4@gmail.com - troszkę na nim byłam więc wiem co nieco. :P
Agujan
19 marca 2011, 20:06O dukanie tylko czytałam bo to zupełnie nie dla mnie (od 20lat z górką nie jem mięsa) ale podziwiam, że jesteś w stanie podołać - szczególnie 5/5. Ja jestem na "Żryj Mniej " z wyłączeniem słodyczy, ograniczeniem tłuszczu i dużej il. warzyw i owoców. Bardzo pilnuję małych i regularnych 5 posiłków dziennie. Na razie działa. Próbowałam drastyczniejszych metod, ale zawsze wykańczał mnie po prostu głód na coś... Grunt to znaleźć metodę dobrą dla siebie.Pozdrawiam trzymam kciuki i gratuluję determinacji.
pyzia1980 (moderator Vitalia.pl)
19 marca 2011, 19:03wierzę w to że zajdziesz daleko io się nie podasz :)
pestka7878
19 marca 2011, 17:24Też przestudiowałam całą książkę dukana. Ja stosowałam 3/3 bo 5/5 było zbyt ciężko wytrzymać więc szacun za wytwałośc:) Mi również brakowało owoców, znam osoby które będąc na dukanie pozwalaja sobie na owoc raz na kiedy i chudną. Każdy ma swoje sposoby i każde ciało inaczej reaguje. Teraz jestem na smacznie dopasowanej i na razie nie mam zachciewajek :)
ola.ola
19 marca 2011, 11:13Dwa razy byłam na dukanie, ale niestety nie miałam dość silnej woli by wytwac i skonczyło sie efektem jojo:( Oby Tobie się udało. Polecam leczo z piersi kurczaka i duzej ilości warzyw:) Pozdrawiam!