Z lotniska do mariny Kalamaki jechaliśmy wyjątkowym autobusem - polski Solaris Urbino, nawet okładziny foteli takie same jak warszawskie.
Potem Aegina, potem zatoczka, potem Poroz. Od lat tu zawijamy, ale wypożyczalnia rowerów jest dopiero od niedawna. W każdym razie pierwszy raz widzę.
W Methanie "kąpiel w śmietanie". Wyspa ze źródłem siarkowym, kąpielisko dla kuracjuszy i zatoczka na dziko, woda całkiem biała, capi siarkowodorem i bąbelkuje, dziwnie się pływa. Zresztą woda przy kei jachtowej też jest biała. Przypływają tu jachty, żeby sobie postać, a siarka im wyżera wszystkie żyjątka z kadłuba.
Nocny przelot z Hydry do Serifos. Ciężki rejs, wiało do 40 węzłów, chlapało,
część załogi sie pochorowała. Nagrodą było niebo białe od gwiazd.
Meltemi bywa zdradliwe. Silny wiatr z niespodziewanymi porywami. Przy dobijającej fali, po nocy niespania... Rano mieliśmy wypadek przy cumowaniu. Jacht uderzył bokiem dzioba w keję. Pan i Władca wywinął fikołka nad relingiem, na betonowy pomost. Zasadniczo uderzył ciałem, a głową tylko dobił. 16 cm od metalowego polera. Rany głowy krwawią obficie. Ewa, pani profesor polonistyki, biegła po apteczkę, spadła z zejściówki, złamała nogę w kolanie.
4 godziny później oboje nasi okaleczeni, wstępnie opatrzeni i pozszywani, byli
wstawiani na pośpieszny prom do Aten. Tu
na wyspie jest tylko jeden lekarz, nie ma rentgena. Pan i Władca wrócił dzisiaj, w
kołnierzu, zmęczony. Ewa została w szpitalu KAT, czeka ją operacja.
Póki co nie wypływamy, wciąż duje Meltemi.
Pod wieczór przestało wiać.
coś nie wszystkie zdjęcia chcą się wgrać, słaby ten wyspiarski internet
shaula1
10 lipca 2016, 22:18O kurcze
CuraDomaticus
7 lipca 2016, 08:51zacząć od przygód i stresów a potem to już tylko wypoczynek... ale macie start, niech mnie
belferzyca
7 lipca 2016, 06:18no, to miłych początków nie ma, dobra wróżba na później... chorym wsspólczuję
kitkatka
7 lipca 2016, 01:26Ładnie się bawicie. Pozdrówka
Magdalena762013
6 lipca 2016, 23:53Czyli to nie wspomnieńia po powrocie tylko w realu - super! Ale współczuje smutnych wydarzeń...
malutkikruk
6 lipca 2016, 23:16uch, nieźle...
izabela19681
6 lipca 2016, 21:56ożeż ty!!!!!
wiosna1956
6 lipca 2016, 19:19no to zaczeło się na ostro ..... , wszystkiego dobrego !!!