jeden kopytkami dostukotał do mojej dzielnicy, po świetlistym promieniu dostał się na dach willi przy Obrońców
vitaliowo
waga wróciła do paska
prawie
już nie jem wszystkiego, co kurcgalopkiem nie ucieka
zdrowotnie
wróciłam z kolejnego zabiegu fali uderzeniowej
był ze mną synalek, trzymał za nogi, bym nie wierzgała i nie uciekała
a przed zabiegiem była chora ze strachu, mdłości miałam w obawie przed nadchodzącym bólem
teraz w ramach pocieszenia zjadłam naleśnika z serem, posypałam grubo cukrem
rany! ja chyba z pół roku cukru nie używałam, ostatni raz to chyba do czerwcowych truskawek, trzymanych za szypułkę i maczanych w cukiernicy
jeszcze jeden naleśnik czeka, ale to już chyba na kolację ....
boli mnie pięta
agnes315
17 grudnia 2013, 11:42ojej! uwielbiam naleśniki z serem!
ela61
16 grudnia 2013, 21:44pomyśl, że o jeden zabieg masz mniej, i do celu coraz bliżej :-)))
renianh
16 grudnia 2013, 20:41A ja zjadłam dwa naleśniki ,ze szpinakiem ,pyszne.Oby pomogło to cierpienie da sie znieść.
CuraDomaticus
16 grudnia 2013, 20:18no, weź i ten, na drugą nóżkę...
Nefri62
16 grudnia 2013, 20:04współczuję takie tortury przechodzisz. pozdrawiam
Milly40
16 grudnia 2013, 18:38no to dupa blada. To z haluksami ciut lepiej. Efekt trwały, bo wkręcają śruby, które zapobiegają deformacjom, no i rehabilitacja to "tylko" jeden miesiąc w specjalnym buciku, tzn chodzi się o kulach. Minusem jest to że wpierw się robi jedną noge, a dopiero potem drugą. No i cena.... Bardzo Cię podziwiam za ten ból. Ja tak cierpiałam przy wybielaniu zębów. Nie dałam rady powtórzyć.
Milly40
16 grudnia 2013, 18:01Jola, a tego się nie da operacyjnie ?
Magdalena762013
16 grudnia 2013, 17:42Jestes dzielna z tymi zabiegami!!!
zoykaa
16 grudnia 2013, 17:07moja nerka solidaryzuje sie z Twoja pieta...narazie nic nie bede wydalala,bo w ramach swiat i dopieszczenia pooperacujnego narazie wchlaniam:)
dam.rade.1958
16 grudnia 2013, 16:48Napis love warsaw jest na tk maxx na marszalkowskiej :)