Cudowna Masa Krytyczna !
Ludzi znacznie mniej, niecałe 700 osób, wyjątkowo bez dzieci oraz bez rowerzystów jeżdżących tylko i wyłącznie powoli. Bardzo sprawny przejazd w związku z tym. I daleko !.. Rzadko kiedy Masy mają powyżej 25 kilometrów, wczoraj 34.
A w Ursusie zaczął padać deszcz. Najpierw nieśmiały, potem mocniej pokropił, potem sie kilka razy wahał .. a potem już stanowczo i jednostajnie padał . . . po prostu bosssssko! P
Przez zakroplone okulary nie widziałam prawie nic, jakieś rozmazane zamazy, asfalt świecący blaskiem lamp - a ja muszę sprawnie i szybko się przemieszczać z końca kolumny na początek. Zamieniłam się w rowerowego nietoperza, jechałam na echolokację i doświadczenie, na oparach adrenaliny, endorfin i nieziemskiej frajdy. Bossssko!
Przemoczone kolana i rękawiczki, przewiane, przemarźnięte.
Po powrocie do domu trzęsły mi się wszystkie mięśnie. Wszystkie!!!
ta sylwetka z prawej strony, z patyczkami odblaskowymi na szprychach - to ja
ps vitaliowe
sobota 62,2 kg
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Nefri62
28 września 2013, 19:34ładnie świecicie, widzę że lubisz jeździć nie tylko w upały ale i w deszcz. pozdrawiam i miłej niedzieli
mania131949
28 września 2013, 19:09Ładny nietoperzyk świecący!!! :-)))
dam.rade.1958
28 września 2013, 14:41super, az zal mi ze nie pojechalam, ale i tak by nic z tego nie wyszlo, z pracy wrocilam dopietro o 20 :(
advula
28 września 2013, 12:38Jola i masy :))) to mi gra :)
Spychala1953
28 września 2013, 12:18Dzielna dziewczynka z tej naszej Joli:-))))
baja1953
28 września 2013, 11:39Przystojna cyklistka z Ciebie:)) Zdjęcie naprawdę fajne;)) Nigdy nie jeździłam po ciemku, ale wierzę w Twoją frajdę;))
spalina
28 września 2013, 11:08porównanie do nietoperza mnie rozbawiło, gratuluję zetem posiadania umiejętności echolokacji ;-) Obyś się nie rozchorowała po takiej przygodzie, a nawet jeśli, to chyba było warto, prawda? pozdrawiam serdecznie