Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
HA !

tez bym tak podskakiwala jakbym zobaczyla takie cyferki na wadze:) gratki!

mialam na mysli płaskokoslawe stopy , zwłaszcza lewa jest tak ustaiona ze kiepskie ( niezbyt sztywne) buty sa zdarte od wewnetrznej strony pięty i dosłownie wygięte...jesli chodzi o wygląd to nożki ma po tatusiu.. :-) ja mialam tez krzywe dopoki ich nie umięsniłam :-)

Ja też mam % w głowie ,więc nie wiem co z jutrzejsza waga .Dzieci nas zaprosiły ,fajnie bylo .Czy ja mogę o 7 rano pojechać na basen?

No skandal skandal:-)))) Ta S-ka to była chyba przypadek, bo normalnie to włażę w M czyli nasze 38:))) Do Twojego BMI jeszcze mi daleko.... wagę masz cudną Jolu:)))) Cmok Wariatko:*

Nie ja robiłam to zdjęcie. Miałam pod opieką dwa psy, aparat trzymała druga żona ;-)

A Byczek nie chce mi powiedziec, co zobaczyl na wadze... Ale pewnie nic przyjemnego, bo szybciutko z niej zszedl...:-)))

Brawo! Brawo!

heheh 56 z kawalkiem to ja wazylam w podstawowce.... Gratulacje

super!

Mojemu życzyłabym choć 10 więcej niż twojemu, już byłby zdrowszy. Ale racjonalne jedzenie i moja miłość są odległe o lata świetlne! Gratuluję wyniku.

gratulacje i zazdroszczę :)

No wiesz co - to powinno byc zakazane takie numery wpisywac na V... a fe... :-)

ja też chcę tyle ważyć!!! :(

Ja tez dziś swięteuję - u mnie trochę więcej ale biegnę ku temu, co Ty masz teraz. Powodzenia!