Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
bywa i tak ...


z lekka spuchłam, palce mam serdelkowate trochę i paszczę prawie bezzmarszczową

i kostki u stóp i stopy mi spuchły .. . . nie będzie dzisiaj na imprezie pantofelków obciskających i na obcasie, muszę zmienić koncepcję stroju

 

przez całe życie spuchałm może ze 3 razy, a teraz od zeszłego roku wciąż i wciąż, co kilka miesięcy

i za nic w świecie nie potrafię wyłapać przyczyny, zależności, null, zero

może to jest jak w porannej złośliwości Pana i Władcy, że nic na to nie poradzę, bo to już starość . ..  ja go znacząco poklepałam po za dużym brzuchu ... . a potem chórkiem cichym (bo potomstwo jeszcze śpi) razem powiedzieliśmy:

starość nie radość, paraliż nie wesele

 

 

Stasiek nakarmiony, bawi się w ciszy koło śpiącego synalka, w ogóle do tivi sie nie pcha ani na rower nie chce, cały czas przywiązany do swojego taty jakby gumką-recepturką

 

idę na rower, bo taaaakie słońce

 

acha, waga 56,2

a pamiętam niedawne czasy, sprzed pół roku chyba, gdy wodą puchłam do 59

 

jabłko zjedzone, banan zjedzony, mleko wypite, pokrzywa wypita

wychodzę pośmigać szprychami w słońcu!

  • DuzaPanna

    DuzaPanna

    24 czerwca 2011, 15:01

    to i opuchliznę bardziej widać ;)

  • uliczka7

    uliczka7

    17 kwietnia 2011, 10:43

    Moje palce też dzis serdelkowate...Ale ja wiem po czym ...po znaczącej ilości winka imprezowego. Wagę szerokim łukiem omijam ;)

  • CuraDomaticus

    CuraDomaticus

    16 kwietnia 2011, 20:36

    oj tak rowerem przed się... muszę mój dać do restaurowania i też czasem dosiąść

  • Ciupek

    Ciupek

    16 kwietnia 2011, 13:57

    Masz mięśniową przewagę, tego możesz być pewna. U mnie też ładnie, dopijam koktajl, czekam aż się ułoży i w trasę!

  • Elamela.gd

    Elamela.gd

    16 kwietnia 2011, 11:51

    18, 19, 20 dzień cyklu to u mnie dzień "wywalonego brzucha" - tak na oko 8 mc ciąży - co ja bym oddała za spuchniete ręce i stopy.....

  • bebeluszek

    bebeluszek

    16 kwietnia 2011, 11:29

    az tak puchniesz, ze kilogram wody nie pozwala zalozyc ci pantofli?

  • baja1953

    baja1953

    16 kwietnia 2011, 11:11

    Ja też dziś sobie pośmigam..Miałam już i zaraz, ale i mój syn przyjechał..Zatem zmieniam koncepcję i wyruszam na rower dopiero po obiedzie... A to puchnięcie to wielce zagadkowe jest...Dobrze, że nie boli, ani nie swędzi... Udanego dnia...:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.