początek tygodnia
ciężko się z łóżka zwlec :(
ale trzeba do pracusi :)
menu:
śniadanie: kanapeczki z wędlinką i jajkiem
drugie śniadanie: jogurt + ciasteczko owsiane
obiad: brak
kolacja: kanapka
ale zasypało masakra
po yodze na szczęście nie było już korków ale siostra wracała 3,5godziny z pracy.
dobrze że ja jakoś minęłam te zimowe zatory!
trzymajcie się ciepło!
herbatka gorąca i pod kocyk
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.