Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
jestem i ja)))


Czesć laseczki nie pislam juz tak dawno  ale czytam was regularnie waga bez zmian nadal 62 fuuu ale coz wykryli mi guza na janiku potem laparoskopija i miesiac rekonwalenstecji ale juz jest git od tygodnia biegam godzine dziennie wprowadzam tez interwały co 4 dzien. Wiecie co chiałabym jesienia wystrtować w martaonie ot takie moje marzenie i nowy cel.... wiem czeka mnie cieżka praca ale jak później byłaby satysfakcja no i sylwetka )))
  • eisee

    eisee

    10 marca 2013, 15:40

    Piekny cel, tez o takim fantazjuje ale poki co bardzo delikatnie :) Jeszcze mam za słabą formę trochę na maraton :) Powodzenia

  • Camille1987

    Camille1987

    7 marca 2013, 11:54

    wow, super cel :) powodzenia życzę, pamiętaj że nie ma rzeczy niemożliwych :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.