hej ostatnio mam doła własnie na temat faceta.
Mam 21 lat latka lecą a chciałabym mieć faceta takiego przyjaciela i juz na stałe a tu nic. na horyzącie pełno fascynują się moją figurą i wogóle lubią ze mna rozmawiać bo cały czas sie uśmiecham. ale albo maja dziewczyny, albo maja dzieci bez obrączki na palcu, albo są starsi, albo dla mnie to tylko kumple czemu tak jest i nikt do mnie nie pasuje:-(
Joanna886
29 października 2010, 12:01dziękuje wam wszystkim za miłe słowa jesteście kochane:-)
jamida
29 października 2010, 08:53czekaj
ThePerfectHousewife
29 października 2010, 08:48Cierpliwości :) Ja do 27 roku życia nie miałam nikogo, owszem szukałam, ale w rezultacie On sam mnie znalazł. Dzisiaj 1,5 roku później jesteśmy szczęśliwą parą :) Koleżanka z pracy męża poznałą w wieku 34 lat... nie ma reguł... ciesz się zyciem i wolnością, którą teraz masz na realziację swoich marzeń, bo ani się obejrzysz a Twoje mysli i serce będzie zajęte czymś (kimś :) innym.
Cailina
29 października 2010, 08:47samotnosc ci dokucza to mysle, ze warto czekac na cos specjalnego niz brac 'co popadnie';-). Pamietam, ze jeszcze pare lat temu tez nachodzily mnie czarne mysli, ze do konca zycia bede sama, ale jak przestalam szukac to sam sie znalazl, no i tego samego tobie zycze;-)
courage88
29 października 2010, 08:32lepiej poczekać na tego właściwego niż łapać się byle czego ;) masz czas... ja jestem rok starsza i pierwszego poważnego faceta mam od niecałego roku. Nie szukaj a sam się znajdzie :) zaufaj :)))