Dzisiaj rano praca: 9-16, okropny ruch, do kin weszły pingwiny z madagaskaru więc jest oblężenie... po pracy obiadek, teeeeraz pyszna kawka. Planuję hula hop i obejrzeć pamiętniki wampirów :)
MENU:
1. 2 kromki chleba z almette i 2 plastrami wędliny, kawa rozpuszczalna z mlekiem 0,5%
2. sałatka: sałata, pomidor, ogórek, papryka, brokuł, mozarella
3. gruszka i mały banan z otrębami żytnimi
4. 2 ziemniaczki, usmażone pieczarki (bez grama tluszczu), pierś z kurczaka (usmażone bez tłuszczu), buraczki z chrzanem
5. koktajl truskawkowy: szklanka kefiru + mrożone truskawki
6. kromka chleba z almette, jajko na twardo, warzywka: pomidor, ogórek, papryka
ĆWICZENIA:
30min hula hop
A tak jem:
agnieszka0089
1 lutego 2015, 20:32Widzę i oby tak dalej :D
agnieszka0089
1 lutego 2015, 20:19Hmmmm same pyszności :)
JedenastyMarca93
1 lutego 2015, 20:29Staram sie :)
olka6841
1 lutego 2015, 19:56Apetyczne to jedzonko :) Tak trzymaj :)
Anusiaaak
1 lutego 2015, 18:05Jakie pyszne jedzonko ;P hmmm aż ślinka leci;)