Na czczo 2szklanki wody a o 9.00 na śniadanie 2kromki tego chlebka co sama piekłam bez mąki tylko ziarenka ,do tego szkl maślanki.
W między czasie woda, o 11 jabłko , woda,woda
O 12.30 rowerek stacjonarny 10km, a teraz o 13 miseczka sałatki greckiej,domowej roboty :)
15.00 2gotowane ziemniaki,3 łyżki buraczków tartych domowych.
Woda,kawa,
17.30 kromka ziarnistego,miseczka sałatki greckiej
Kawa,herbata
21.10 kromka ziarnistego,szklanka maślanki.
Może to trochę głupie ale już czuję się lżejsza i zdrowsza :p
P.S.Co daje powera? Mnie dała dzisiejsza liczba na wadze - 113,9kg,przerażenie,strach,ale też siła i chęć do walki.
sarna88
18 lutego 2014, 09:09gratki :D musze też ruch wpisać do planu, bo zawsze przekładam na później i zapominam :D
madziuniasz89
18 lutego 2014, 07:21Kochana ja też mam kijki NW najzwyklejsze z Biedronki!!!! śmiało je wyciągaj i spaceruj :)
bigslomka
17 lutego 2014, 22:49a widzisz tak pomyślałam bo przeczytałam o 9.00. Mój dzień się po 5.00 zaczyna :-)
bigslomka
17 lutego 2014, 22:39a nie jesteś głodna jak z rana tylko wodę pijesz? Kurcze ja rano jak wstaję to pierwsze co lodówka :-) Trzymam kciuki będzie dobrze !
madziuniasz89
17 lutego 2014, 15:25Kochana!Wierzę, że tym razem Ci się uda...nie patrz tylko na wagę...zmierz obwód ciała i raz na jakieś czas sprawdzaj..ja też mam taki zamiar to zrobić...bo ponoć nijak mają się cm do kg..:)
Mata_Hari
17 lutego 2014, 13:24Powodzenia! :)