niedziela to czas grillowania ,jedzenia ciast i lodów. Powinnam paść na kolana i bić się w piersi ,że to wszystko jadłam. Była siostra ,koleżanka z ciastem ,mój pan zrobił szaszłyki ja tylko ziemniaki obrałam i kręciłam się wokół. Ale duchota mnie dopadła ,musiałam odpocznąć .Upał był duży i w sobotę i niedzielę. Kochane Vitalki nie miałam czasu jeszcze przestudiować wszystkie wasze wpisy .
Tak z moim panem spędzaliśmy czas w sanatorium nad morzem.
Takiego anioła namalowałam w sanatorium a oddałam na plenerze w Unieściu. Dlatego tak długo nie byłam u was bo ciągle gdzieś byłam i tam gdzie nie ma internetu ,ten ci mam w telefonie to starcza na kilka dni. W następnym wpisie pokaże jakie obrazy namalowałam na plenerze. Pozdrawiam was walczące Vitalki
ninka1956
23 maja 2016, 11:23Super, super kochana, buziaki
jasia242
27 maja 2016, 21:04Dziękuje Ninko ,pozdrawiam i też całuski
annastachowiak1
23 maja 2016, 07:08Masz miłą,poczciwą buzię! POzdrawiam
jasia242
27 maja 2016, 21:05Aniu dziękuje za określenie mojej twarzy ,szkoda ,że rodzina nie widzi tego wpisu. Pozdrawiam serdecznie
wiosna1956
22 maja 2016, 23:10Super , super super ,,,,,,,
jasia242
27 maja 2016, 21:07Wiosenko dziękuję ,dziękuję ,dziękuję ,Pozdrawiam serdecznie
saphira1
22 maja 2016, 23:01Super spędzony czas, dobrze wyglądasz, pozdrawiam :)
jasia242
27 maja 2016, 21:06Masz rację czas spędzony w grupie uzdolnionych osób to rarytas. Pozdrawiam serdecznie
commo
22 maja 2016, 22:50Widać wyjazd bardzo udany. Usmiech na twarzy i piekne obrazy.
jasia242
27 maja 2016, 21:06Bardzo dziękuję za sympatyczny wpis .Pozdrawiam serdecznie