witam Vitalki ,odkryłam dzisiaj dobrą sprawę .Jak jadę do Szczecina to na drugie śniadanie w pudełeczku plastikowym wzięłam gotowaną marchewkę i pędy selera naciowego. Zaspokoiły mój głód ,będę teraz brała na wyjazdy z domu. Zawsze będę miała coś do przegryzienia pod ręką ,bo mieści się w torebce.
Dzisiaj nabyłam sobie buty sportowe w Ecco po przecenie i testowałam w domu robiąc ćwiczenia z trenerem Vitali.. Papa miłych snów
bozenka1604
23 lutego 2016, 19:16Jasiu, a ja już od dwóch lat chodzę do pracy z pojemnikami. Pracuję długo i dlatego dawniej kupowałam jedzenie na wynos. Czasami byle jakiej jakości. Dokąd mnie to zaprowadziło każdy wie. Od kiedy mam przy sobie jedzenie nie kupuję gotowców, a przede wszystkim oszczędzam zdrowie i pieniądze. Sama przygotowuję posiłki i mam gwarancję jakości. Świetny sposób, popieram Cię i jak zawsze trzymam kciuki za Twoje powodzenie :)
jasia242
24 lutego 2016, 09:22Bozenko ale ty cały czas masz pracę a ja szukam ciagle coś dobrego. Ale teraz bede w torebce mieć pudełeczko na wyjazdach z mojej woiseczki. Podpowiedz co jeszcze włożyć do pudeleczka. Ja teraz najlepiej zaspakajam głód jabłkiem. Serdecznie pozdrawiam
ckopiec2013
23 lutego 2016, 11:48Bardzo dobre rozwiązanie, buziaki.
jasia242
24 lutego 2016, 09:18Zawsze czlowiek coś wymyśli , może inni juz to stosują ale ja teraz to odkryłam. Serdecznie pozdrawiam
ninka1956
23 lutego 2016, 10:57Pozdrawiam Jasiu
jasia242
24 lutego 2016, 09:17Caluski Ninko , pozdrawiam serdecznie
annastachowiak1
23 lutego 2016, 10:31Podziwiam Cię nieustająco za te ćwiczenia....Jestem totalny leń ostatnio.....Jak Twoja waga?Chyba Cię dogoniłam?
jasia242
24 lutego 2016, 09:10Aniu zalamujesz mnie jak dogonilas , mi to idzie ciężko .wczoraj nie ćwiczyłam to po twoim wpisie idę nadrobić i po ćwiczę. Serdecznie pozdrawiam
jasia242
24 lutego 2016, 09:26Aniu faktycznie twoja waga jak moja ale tak jak ty nie chce schudnąć , choroba. Zycze szybkiego powrotu do zdrowia
emigako
22 lutego 2016, 23:03Ja dorobiłam się nawet torby na pudełeczka. Codziennie do pracy ciągnę torebkę i torbę z pudłami :). Wyjazdy też z pudełkami. W PEPCO kupiłam takie zakręcane na gwint, teraz nic mi nie przecieka. Wcześniej wieczka ściskałam gumką od weków :D.
jasia242
24 lutego 2016, 09:08Ja jeżdżę autobusami to każdy dodatkowy bagaż to ciężko. Ale zaczynam to robić , nieraz mam małą wodę. Pozdrawiam
araksol
22 lutego 2016, 22:14też marchewką głód zapycham
jasia242
24 lutego 2016, 09:07Najlepiej zapycham się jabłkiem. Pozdrawiam
dorotamala02
22 lutego 2016, 19:31Jednym słowem dieta pudełeczkowa,brawo.Fajny zakup.
jasia242
24 lutego 2016, 09:06Dorotko cały czas sie uczymy. Serdecznie pozdrawiam