Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
cwiczenia babci

Wczorajszy dzień był właśnie taki słabiutki dla naszej psychiki i u mnie także ... ale dla zdenerwowania jakieś podłoże jednak musisz mieć , bez powodu to zjawisko nie występuje ... Pięknie ćwiczysz kochana :) Milutkiego dnia :))))))))))))))))))

Jasiu , uśmiechnij się mimo złej pogody

Pozdrawiam i gratuluję zapału,pięknie.

no i tak ćwicz, pomału i do celu. Buziaki

U nas też jakoś tak nerwowo, choć powodów brak - ale za oknem wieją straszne wiatry, a to się zwykle przyczynia do podenerwowania. Spokojnego wieczorku, dzielna nasza Jasiu:))

ważne że ćwiczenia wykonane , nie dawaj się pogodzie :) miłego dnia :))

pozdrawiam. Ja tam lubie smętną pogodę