Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
6


jest 6 na poczatku, ale nie cieszę się , bo trochę zjem i napewno bedzie 7. Ale jest to 6 wypocone , wyprnacowane. :). Jutro jade do Berlina , pochodzic, pozwiedzac , moze male zakupy. Taki spacer po ulicach berlinskich to przyda sie. Pozdrawiam was madre Vitalki.(klaun)(smiech)

  • elzbieta.koluszki

    elzbieta.koluszki

    6 grudnia 2014, 19:48

    wspaniale,gratuluję.!!!

  • Krynia1952

    Krynia1952

    6 grudnia 2014, 11:05

    Miłego spacerku w Berlinie długie ulice to i spacer Cię odchudzi.Powodzenia !

  • gilda1969

    gilda1969

    5 grudnia 2014, 22:13

    Gratuluję i życzę przemiłych spacerów:))

  • araksol

    araksol

    5 grudnia 2014, 19:21

    Gratujuję. Ja dopiero 8 wypatruję...

  • ninka1956

    ninka1956

    5 grudnia 2014, 17:19

    GRATULACJE!!! Jasiu i tak trzymaj, buziaki

    • jasia242

      jasia242

      5 grudnia 2014, 17:58

      Dziękuję Ninko , pozdrawiam

  • wiola7706

    wiola7706

    5 grudnia 2014, 13:54

    też tak mam , z 5-tka. jak jestem blisko to mignie,pokaże się i guzik, potem waga rosnie. Chyba za bardzo sobie wtedy odpuszczam.

    • jasia242

      jasia242

      5 grudnia 2014, 17:57

      Robisz tak jak ja w tygodniu też widziałam 6 a później pofolgowalam sobie ale w piatek niespodzianka. 6. Serdecznie pozdrawiam

  • Magdalenananie

    Magdalenananie

    5 grudnia 2014, 13:42

    Najważniejsze, że jest 6 Z PRZODU. To tak, jak ja się cieszyłam, kiedy zobaczyłam 59,9 kg. Nie było ważne, że -0,1 kg różnicy, ale jednak TA 5 Z PRZODU. Po jedzeniu to się nie waż, masz już tą 6 w głowie i jest pięknie. :) Życzę miłego dnia. :)

    • jasia242

      jasia242

      5 grudnia 2014, 17:55

      Madziu Dziękuję za miłe słowa. Masz rację po jedzeniu nie będę się ważyć. Serdecznie pozdrawiam

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.