Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
zniechęcenie

Ja korzystam z diety Vitalii. ;-) W ramach abonamentu diety jest kontakt z psychologiem - może warto do niego napisać?

Niech pani odpocznie na jakiś czas a potem do niej wróci myślę że tak będzie najlepiej :)

Jasiu jesteś po prostu zmęczona...zima nie jest dobra na odchudzanie, bo jest zimno, organizm słabszy. Będziesz się odchudzać od wiosny, tymczasem trochę ogranicz jedzonko i będzie ok. BUziaki

Masz rację, daj sobie odpocząc, a jak przyjdzie ochota to znowu zaczniesz. Ja nie mam wykupionej ale staram się jeść 1 większy posiłek czyli obiad, 2 średnie czyli śniadanie i kolacja i 2 lub jeden mniejsze. Tylko , że czasami te małe zamieniaja się w średnie i potem waga stoi w miejscu. O wodzie ciągle zapominam niestety. Pozdrawiam cieplutko i ciesz się wnukami. Pa,pa

Dziewczyny mają rację. Jeśli głowa nie chce się odchudzać, to żadne rozpiski nie pomogą. Odpocznij zatem :-) Buźka

A ja uważam że odchudzanie zaczyna się w głowie.... widać że nie jesteś gotowa........ obraz jest śliczny!

Jasiu !!! Ja też dwa razy miałam wykupioną dietę na Vitalii , ale brakowało mi wytrwałości i systematyczności , by ją przestrzegać !!!! Nie potrafię działać z kartką w ręku !!! Dla mnie ńajskuteczniejsza jest dieta MŻ !!! Odrabiam zaległości i wreszcie obejrzałam zdjęcie Nelii , jest cudowna !!!! Serdecznie pozdrawiam !!! Krystyna

Nie mam.Uważam,że są za bardzo"wydumane"(to nie jest odpowiednie słowo),za dużo zachodu,by ich przestrzegać(zakupy i przyrządzanie potraw).Miałam z nimi do czynienia bardzo dawno,gdy uczestniczyłam w darmowym odchudzaniu(była dieta vitalii i karnet na siłownię przez 3 miesiace).Jedz wszystko lecz w rozsadnych porcjach.Pozdrawiam