Do tyłu waga. Zamurowało mnie prawie, gdy dziś rano na obowiązkowym ważeniu przy diecie Vitalii zobaczyłam równiutkie 70.00 kg. Mężowi się nie chwalę z postępów - raczej nie zdawał sobie sprawy z tego jak bardzo 'urosłam' i może lepiej tego nie zmieniać, ale tutaj - czemu nie ;).
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.