niedziela minęło dietkowo, jadłam tylko zaplanowane posiłki, oczywiście jak zwykle za mało wypiłam.
Poniedziałek - wzięłam za mało jedzenia do pracy - tylko maślanka - i jak wróciłam byłam głodna jak wilk. Ale nie zagrzeszyłam, bo miałam co innego do roboty - po drodze kupiłam WAGĘ. Jest bardzo śliczna, elegancka i od razu ją lubię, przede wszyskim dlatego, bo pokazała, że ważę ....UWAGA!!! 61,80!!! po południu!!!a ja myślałam, że znowu się spasłam i ważę więcej niż na pasku, Hurra!!!!!!!Jest wcześnie rano, piję kawę, kibelek, poźniej się i oficjalne ważenie. Zobaczymy. Aha, robiłam test Dukana i wyszło mi, że powinnam ważyc 54,1kg. Dyiwne.. Jak ważyłam 54....yyyyyy jakieś yyyyyyy 8 lat temu?..to uważałam, że jestem gruba..Zobaczymy.aa i, ż e te 54 będęjuż ważyła w MARCU - ok. 29tego, trochę szybko, nie?Zobaczymy.
Pozdrawiam, miłego wtorku.
Oj, żeby mi się tylko wzrok nie popsuł hehe, bo tyle muszę w przyszłości Zobaczyc. Zobaczymy.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
anusiak2607
25 stycznia 2011, 19:21brawo:) trzymaj tak dalej:) ja nie mam przekonania do takich testów a nawet do tego BMI bo wagę faktycznie można miec w normie a wyglądac nie za ciekawie zatem najważniejsze jest to jak sama się będziesz czuła ze swoją wagą a nie to co powie mr Dukan:)
paskudztwoo
25 stycznia 2011, 12:21bardzo miła ta twoja waga