Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
O nie, o nie, o nie!




Znów zaliczyłam upadek, wieczorem miałam grilla i za bardzo zaszalałam... ;( Wciąż nie mogę ćwiczyć i to dlatego moja waga wciąż nie spada... Już niedługo, może jeszcze tydzień muszę poczekać i bierzemy się ostro do roboty! Poza tym było O.K więc nie dramatyzuję za bardzo i staram się cieszyć wszystkim, co mam!

https://vitalia.pl/wp-content/uploads/2013/01/tumblr_mh15gqJ5Sh1s3a85do1_500.gif

Do wakacji pozostało: 40 dni 1 godzina 41 minut ! Pracujemy, pracujemy, PRACUJEMY!



Ja tymczasem słucham sobie Edyty Bartosiewicz i staram się jeszcze czegoś pouczyć  ;)






Martwiąca się swoim napchanym brzuchem,
Jagoda


  • tlustapomaranczka

    tlustapomaranczka

    19 maja 2013, 13:36

    DZIĘKUJĘ! wiesz jaki jest u mnie jedyny sposb zaakceptownaia siebie? schudniecie. od zawsze bylam gruba i za to sie nienawidzilam. wreszcie moge zmieni dwie rzeczy - schudnac i sie zaakceptowac! :> 3mam za Ciebie kciuki! ;*

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.