Nie pamiętałam, kiedy założyłam ten pamiętnik. Nie pamiętałam, ile wpisów w nim poczyniłam. Pamiętałam, dlaczego przestałam pisać. Wracam. Dane wróciły do stanu z dnia założenia. Zatem koniec i początek. Początek? Tak... początek zmian u mnie.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
jaga.aga
2 marca 2014, 19:35A dziękuję Wam :) Mam wrażenie, że mój organizm żyje własnym życiem i w dodatku nic sobie ze mnie nie robi... ;)
TymRazemUdaSie
2 marca 2014, 18:28Powodzenia. Super że wracasz:)
megiagnes
2 marca 2014, 18:14powodzenia