Dziś jest tak przyjemnie że jak sie wzielam za cwicznie to na rowerku ujechałam 10 km i mogłam jechac dalej,ale zostawiłam sobie siły na brzuszki.No i te brzuszki jeszcze teraz czuję.
Co do jedzenia to pozwoliłam sobie dziś na jednego naleśnika z dżemem.
No i zrobiłam dziś kruche ciasto z truskawkami i bezą na wierzchu.Jak białka na tą beze ubijałam to troszkę sobie popróbowałam czy już wystrczy cukru ;)
Wczoraj i dziś piłam dużo wody.Po prostu zrobiłam sobie tak jak w pubie- nalałam do szklanki od piwa( 0,5l) wodę dodałam cytryne troszke lodu i już. W ten sposób wypiłam 2l :D
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Pysiamod
29 czerwca 2006, 09:44woda z cytryna jest super, ja codziennie rano przed sniadaniem wlewam w siebie szklanke i wyciskam sporą ilośc cytryny-wypelnia zoladek i jesc się nie chce. Próbowałam kiedys takze wode z octem jablkowym(1 lyzka)działa tak jak te tabletki Applefit(czy cos takiego), ale nie moglam się przemóc do tego zapachu..Pozdrawiam paa