Deser to sernik na zimno "Delekty" z truskawkami i galaretką.
Na spód zaś zrobiłam coś innego niż zwykle.Zawsze kładłam jakieś biszkopty. Tym razem postanowiłam wypróbować znaleziony gdzieś przepis.
Pokruszone herbatniki typu Digestive(3 dl), posiekane orzechy włoskie(1/2 dl), 3 łyżki rozpuszczonej margaryny, 3 łyżki miodu.To wymieszać i wyłożyć powstałą masą tortownicę.Reszta wg przepisu z opakowania.Myślę że będzie pyszne.
Zamiast drugiego śniadania jeden kawałeczek będzie akurat.Trzeba w życiu mieć trochę przyjemności.
Dziś odpadł mi jeden z moich akrylowych paznokci :(
Resztę pazurków opiłowałam.Już mnie trochę drażnią.Ja nie moge mieć czegoś takiego na rękach, bo nic nie mogę swobodnie zrobić.Chcę już mieć swoje naturalne pazurki!!!!
supermenka51
20 czerwca 2006, 08:35Dziękuje za słowa otuchy-eh mamy to skomplikowane stworzonka ;)!Tak jak kobiety.Ale żyć bez nich się nie da.