było fajnie upalnie,woda ciepła, plaża pod samym apartamentowcem ( 50m ). Były dwie wycieczki, jedna do Meteorów, druga na uroczą grecką wysepkę Skiatos, była też złota plaża, gdzie piasek skrzył się tak jakby był z drogocennego kruszcu .Były wschody słońca i dłuuuuugie wieczorne spacery, były greckie knajpki i oczywiście greckie wino. Towarzystwo też było bardzo fajne.
Niestety, złe wieści też mają swoje prawa. Śmierć teścia sprowadziła nas z Olimpu na ziemię. Potem był powrót, pogrzeb.........a życie toczy się dalej........
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
hezof
28 sierpnia 2010, 16:14szkoda, że zycie nie składa się z samych radosnych chwil ale niestety to jest samo życie,serdecznie współczuję i pozdrawia, Zosia.
absolwentka
26 sierpnia 2010, 20:36Przykro mi z powodu Waszej straty...