Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Środa.
20 listopada 2013
Miałam odpoczywać, ale jakoś samej chciało mi się ćwiczyć, bardzo byłam zmęczona, miałam sie umyc i isc spac, ale stwierdziłam "nie" pocwiczyłam nieco krocej niz zwykle ale zawsze i czuje sie naprawdę świetnie :) cały dzisiejszy dzien miedzy tymi ciężkimi zajęciami myślałam o tym ze ćwiczonka były by najlepsza forma relaksu. No ale majac po 15 minut przerwy co ja mogłam zrobić w tym zawalonym dniu od rana do wieczora?:D Ale nie poddałam sie, strasznie dużo mnie motywuje, miedzy innymi moje istnienie w tym wirtualnym świecie :)
Invisible2
20 listopada 2013, 20:15No i oby tak dalej! (: