HELLO:)
OKI WAGA WROCILA SPRZED SWIAT I JA WRACAM:):) KILOGRAM PRZYBYLO ALE JUZ SIE POZEGNALAM Z NIM:):)
DALEJ YOGOWO JUTRO PLANUJE NAWET NA 6.30 RANO:) JAK WSTANE:)
ALE JAKOS CHCE WROCIC NORMALNIE DO DOMKU A POZA TYM DZIS BYLAM BEZ NAJ NAJ I BYLA REWELKA!
NIKT NIE MARUDZIL NIKT MNIE NIE ROZPRASZAL I NIKT MNIE NIE OBSERWOWAL CZY ZROBIE CZY TEZ NIE! ROBILAM SWOJE I BYLO MI Z TYM DOBRZE!
WEEKEND ZAPOWIADA SIE DOMKOWY:)
MISIEK JEDZIE Z SOBOTY NA NIEDZIELE NA ZAWODY WĘDKARSKIE WIEC DOMEK WOOOOLNY:):):):):)
ZROBIE SWOJE- ogarnac troche MOZE POJADE NA ZAKUPKI:) mam niedlugo urodzinki musze sobie cos sprawic:) -jakis fajny prezencik:)I SIE BEDE BYCZYC:)
W PRACY ZACZYNA SIE MLYN!
AZ SIE BOJE BO LENISTWO NAJ NAJ MNIE ZA PRZEPROSZENIE ROZPIE....A!!
BEDZIEMY ROBIC PO 10-12 H A POZNIEJ JESZCZE YOGA- PADNE NA PYSK!
BUZIUCHNA:*
Aminotransferaza
13 kwietnia 2012, 19:41A ja sobie ostatnio sprawiłam prezencik na rocznicę pracy w szpitalu - zegarek bransoletę z allegro.pl :D W sumie to nie miał być prezent na taką okazję, no ale co.. jakiś pretekst znaleźć musiałam :D :D
pinky86
13 kwietnia 2012, 18:42ale ta joga po tej pracy to kjuz przyjemność:) nieprawdaż?? dzieki za wiadomośc na priv...dała mi do myslenia ale juz niemialam sil odpisać bo ciagle przy kompie ślęcze ( dorabiam w ramach przyjacielskij przysługi jako edytor ksiazki i po prostu litery z kompa i klawiatura to juz mi sie śni po nocach)
Kalla1982
13 kwietnia 2012, 12:34No ja już będę i nie zamierzam znikać. Fajnie że sie odzywałaś ...dziękuję. Gratuluje małego przybytku swiątecznego i szybkiego pozbycia się go hihihi..... Damy radę Skarbie. Dzialamy:)))
meggy25
13 kwietnia 2012, 10:06Yoga, fajna sprawa, ja jednak boję się że nie podołam na niej i czekam na lepszy moment... ;) Super że waga wraca na swoją drogę ;) Powodzonka kochana :* buziaki
goraleczka20
13 kwietnia 2012, 09:53super że waga wróciła do normy.. 6:30 ? oj mnie by się nie chciało, Podziwiam, jak poszłaś :) Hehe fajnie tak bez Naj w pracy:) więc naciesz sie póki jej nie ma.. bo potem to życzę dużo energii i wytrwałości :) Pozdrawiam :)
patih
13 kwietnia 2012, 08:29uwielbiam być sama w domu :)