Witajcie wszyscy.
Ciężko mi pisać o tym, bo trochu się wstydzę - mam nadzieję, że wybaczycie . W teorii od 3 dni jestem na WO ale w praktyce, w pierwszym dniu pochłonęłam ( bo zjedzeniem tego nazwać nie można...) całą paczkę krakersów, zjadłam jakieś czekoladki. W drugi dzień nie mogłam oprzeć się świeżym bułeczkom z piekarni, jeszcze gorących, i zjadłam aż 3... Sam wstyd. Ale dzisiaj, na trzecim dniu, staram się nie jeść niczego spoza listy. To byłby mój pierwszy mały sukces.
Myślę, że dobrym rozwiązaniem będzie pisać tutaj co zjadłam i ile - liczę na Waszą pomoc jeśli zrobię coś źle...