Nie wiem skąd we mnie ta siła. Od 6 dni jem dietetycznie. Tak, ograniczam się.
Wczoraj
poszłam po deszczu na spacer. Nawet sobie podskakiwałam i próbowałam
biegać. Dziś rano mimo deszczowego poranka poczułam radość, której nie
czułam od czasu świątecznego wyjazdu.
Naprawdę fajnie się czuję!
Gdybym tylko potrafiła odpowiedzieć sobie na pytanie: co takiego się stało, że przestało mnie gryźć to wewnętrzne napięcie, które tak rozpaczliwie domaga się zażerania?!?! Gdybym znała odpowiedź na TO pytanie, to wiedziałabym, jak taki pozytywny stan u siebie wywoływać...
MichasiaK
30 maja 2014, 07:55"Chwilo trwaj" :-) bardzo się ciesze, że się uśmiechasz :-)
anna987
29 maja 2014, 22:31odpowiedź jest taka, że lato przyszło!
Ja-Ogrzyca
29 maja 2014, 22:17Komentarz został usunięty