Kochane :)
Nie nie nie nic z tego to nie wpis pt. Przepraszam zaczynam od nowa ;) pragnę Was tylko przeprosić za brak wpisów bo obecność miałam wzorowa (na bieżąco śledzę Wasza ciężką pracę i piękne efekty )..
Usprawiedliwienie :)
Od poniedziałku do piątku pracuje od 9 do 4 30 a w weekendy od 8 do 4 :) Mnóstwo czasu powiecie? Bez dzieci większych obowiązków jakie tam ona ma problemy ;) Szpital pęka w szwach.. Do tego powinnam pracować z trzema osobami czajacymi bazę i w pełni sił a tu M.w ciąży więc usprawiedliwiona :)druga pani po zawale czekająca na operację a trzecia alkoholiczka od której czuć procenty zawarte na bank nie w perfumie.. Myślę dźwigam i pracuje wiec za 4.. Umordowana wracam do domu koło 5 30 po 9 dniowym tygodniu pracy szybko biorę się za obiad i pudełka na następny dzień dla mnie i mojego dzielnego narzeczonego który za niedługo pewnie zapomni jak wyglądam ;) ćwiczę pokonuje wyzwania biorę kąpiel i zasypiam przy Waszych pamiętnikach przytulajac się do chrapiacego już P :)
I tak w koło Macieju dlatego urozmaicilam sobie dni przysiadami przed pracą.. Tego bym się w życiu nie spodziewała ;)
I teraz najlepsze..przytyłam prawie 2 kg.. Załamka.. Dlaczego?
*zwarta i gotowa ;)
* #dietavitalii na prawdę smacznie zdrowo i kolorowo :)
* kurczak w towarzystwie ryżu ananasa i papryki z posypka curry :)
* mój faworyt.. Zupa z czerwonej soczewicy ♥
* a tu Pani dietetyk mnie rozpiescila czując chyba moje wagowe oburzenie ;)
* i nasza dietetyczna randka home made :)
* na zakończenie tego strasznego tygodnia i mojego wielkiego ubolewania nad waga dostałam takie cuda :) Słowami nie da się tego opisać Cisna mi się do oczu łzy wzruszenia i szczęścia ♥
I tak dziewczęta.. Na odmianę padam ;)
Całuski od serca xxx
Ps. Pamiętacie moje butki? :) na dzień kobiet dostałam prześliczny strój do ćwiczeń właśnie w tych pozytywnych kolorach.. Tak ten na który chciałam zapracować kolejnymi kg na minusie ;) Teraz jeszcze bardziej chce mi się walczyć :) dla Niego.. Bo tak we mnie wierzy jak mi się nawet w snach nie marzy ;)
BigEyes89
19 marca 2015, 21:49No właśnie, dlaczego??:O Idealna i smaczna dietka ! :)
zuzka.zuzanna
19 marca 2015, 11:29Powodzenia!
blekitnykocyk
19 marca 2015, 11:06Bo słowa bliskiej osoby motywują najbardziej. :)
angelisia69
19 marca 2015, 05:07podziwiam ze pomimo natloku obowiazkow tak swietnie sobie radzisz i znajdujesz czas na wszystko,szkoda tylko ze nie dla siebie :( Mam nadzieje ze znajdziesz niedlugo wolnego czasu i wypoczniesz