Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dziś ważenie...


Najpierw się załamałam, patrząc na wagę... stoi w miejscu. Ile to już czasu? Mogę skakać, ściągać ubrania - nic się nie zmienia. Ale potem się pomierzyłam... Może i kilogramów nie ubywa, ale centymetrów jednak TAK. I nawet, jeśli nie są to wielkie osiągnięcia, to trzeba się z nich cieszyć
I postaram się myśleć w ten sposób...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.