Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kochane!!


Nareszcie! Od wczorajszego ranka nie mogłam nic nigdzie napisać! Żadna treśc się nie pojawiała- w ogóle nie było kursora-ani w pamiętnikach, ani na forum-zero! Ale czytałam Wasze wątki i pamiętniki! Tylko bardzo cichutko! u mnie potworny upał kolejny już dzień-teraz jest powyzej 30 stopni. Wczoraj po 23.00 było wciąż 25. Marzy mi sie jeziorko albo plaża..a nie miasto tutaj. Ale juz niedługo-15 lipca wracam na stałe do kraju-huurraa!!! No i waga sie opamietała-pewnie dlatego,że owulacja za mną-dzis było 75,6. Czekam na jutrzejsze ważenie-może coś jeszcze stracę...zyskując dobry humor?! Pomęczę sie jeszcze w ten upał dzis na orbitrku..wczoraj lało sie ze mnie strugami..łeee Po ćwiczeniach myślałam, że padnę! Ale żyje i jest mnie mniej!!! Sprawy osobiste oswoiłam, przewartościowałam...ile razy jeszcze zbiorę na to siły?! Będzie dobrze! Całusy ślę

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.