Kochane Babeczki
Dzisiaj dzień spokojny, przynajmniej jak na razie. Rano zjedlismy sniadanie ,ciemny chleb ziarnisty i twaróg oraz po jajku. Ja jem tylko żółtka,bo białka od jajek nie znoszę. Potem troche sprzątania. Maż był rano na zakupach , ale potem mielismy jechac z mamą do duzego supermarketu - tak sobie pooglądać. Mama jednak zasnęła i na nią czekalismy . Po dwoch godzinach obudziła sie i wyjechaliśmy .
Wózek inwalidzki ,jest teraz na stałe w samochodzie - dobrze ,ze mozna go składać. Mama bardzo powoli chodzi i trzeba ja wozić. Mąż ciagnął wózek zakupowy ,a ja wózek z mamusią. Dzisiaj byla OK. Oglądałayśmy bluzki ,ona sobie wybrała ładną ,bawełniana bluzeczkę, na niebieskim tle kwiatki za 15 zł, a ja wybrałam fajna sukienke z krótkim rekawkiem ,czarno- białą za 4o zł. Przymierzyłam ja ,był to numer 44 ,ale na oko widziałam ,ze jest duża i rzeczywiście pasowała,mimo to ,że ja ostatnio jestem zdecydowanie większym numerem niz 44
Nawet od wczoraj mocno pilnowałam jedzenia,zeby sie nie skusic na cos bardzo kalorycznego. Jednak poszlismy do kawiarni i kupiliśmy sobie po ciastku z truskawkami i herbatce.
Zauwazyłam ,że Polska przestała byc tanim krajem. Wszystko w zasadzie juz podciągnęli do cen euro z wyjatkiem chleba ,tego najbardziej popularnego. Pamiętam czasy kiedy gałka lodów kosztowała 1zł 50 gr ,a teraz juz 3 zł. Pewnie jak przejda na euro to juz nie będzie duzych róznic. Pamiętam jak w Holandii przechodzili na euro to był szok, nie dosyc ,ze oszczędnosci były przeliczone po najnizszym kursie to jeszcze ceny bardzo wzrosły . Jak coś kosztowało 5 guldenów to juz wkrótce było 5 euro - liczba została ta samo ,ale inny pieniądz.A gulden wynosił połowe ceny euro ,czyli wszystko jeszcze raz podrożało.
Teraz siedzimy juz w domu, obiadu nie robię , zjemy cos kanapkowego.
Mamusia sobie na leżąco ogląda telewizje,ja tu do Was piszę , a mąż tez cos pisze. Jutro mieliśmy jechac do siostry na dzialke ,ale jak będzie chłodno to nie pojedziemy.
Acha do tych kolczyków sie powoli przyzwyczajam , pasowały dzis do mojego ubrania biało,błekitno,czarnego.
Całuski i pozdrowienia - Iwonka
ckopiec2013
17 maja 2015, 19:29Witaj w Polsce, my mamy ceny wysokie, ale pensje i emerytury niskie, ale co zrobić, nie mamy na to wpływu, buziaczki.
Dorota1953
17 maja 2015, 12:25Gratuluję udanych zakupów dla Ciebie i mamy :) Ciszę się, że udaje Ci się przyzwyczaić do kolczyków. Moja mama miała powiedzenie, że do największej brzydoty można przywyknąć, a największa piękność się opatrzy i coś w tym jest :) Miłego dnia :)
kacper3
17 maja 2015, 10:07Bo tio polska wlasnie! Ceny europejskie a pensje polskie milego dnia
breena.
17 maja 2015, 00:09No niestety ceny....
brugmansja
16 maja 2015, 23:28I może jeszcze je polubisz.
araksol
16 maja 2015, 21:56ceny są masakryczne...
Grubaska.Aneta
16 maja 2015, 17:54Kosmos z tymi cenami wciąż wszystko drożeje. A pensje stoją w miejscu od lat :/