Witam serdecznie, wróciliśmy od lekarza. Lekarka była dla mamy bardzo miła. Wszystko sobie pozapisywała o stanie zdrowia mamy , skserowała sobie wypis mamusi ze szpitala i da do przetłumaczenia na holenderski.
Jutro zawieziemy mamusię na badanie krwi. Potem nastepna wizyta w przyszły piątek i dowiemy sie o wynikach krwi,nastepnie mama bedzie skierowana do kardiologa - bo musi być pod roczna kontrola po zawale. A potem zajmą się jej nogami ,które nie chcą chodzić. Oni tu starszymi osobami zajmuja sie powaznie i nie spisuja na straty,nie zwalaja wszystkiego na wiek ,po prostu leczą.
Kurczę,żeby jeszcze ubezpieczenie zapłaciło te badania , mama ma dwa ubezpieczenia ,ale wiadomo na europejską kartę - to można leczyć tylko gwałtowne schorzenia a turystyczne ubezpieczenie też. Szkoda ,że nie można sie leczyć w ramach tych ubezpieczeń na to na co człowiek jest chory bardziej długotrwale.
Teraz załatwiam metrykę mamy z jej miejsca urodzenia, bo jest potrzebna do zameldowania ją w naszym mieście. Szkoda ,że sam dowód nie starczy ,jak widać biurokracja ma się dobrze w całej Europie.
Pozdrawiam Was razem z mamą
WiktoriaViki
17 stycznia 2015, 09:41Dużo zdrówka dla mamy i dla Ciebie Iwonko, buźka:)))
WaniliowoMalinowa
16 stycznia 2015, 20:55Niestety holenderski system ubezpieczeń jest zupełnie inny od naszego więc to i tak różnie może być... Najważniejsze, że lekarze traktują swoich pacjentów poważnie, niezależnie od wieku :)
brugmansja
15 stycznia 2015, 21:28Pozdrowienia dla Ciebie i Mamy. Na pewno będzie lepiej, skoro lekarze tak poważnie podeszli do problemu.
Grubaska.Aneta
15 stycznia 2015, 21:14Wspaniała opiekuncza z ciebie córka.
dede65
15 stycznia 2015, 16:38Pozdrowienia dla Was obu, ciesze się ,że trafiliście na miłą lekarkę , o co o nas jak wiadomo wcale nie tak łatwo, ale w końcu to Holandia...to nie ma co się dziwić. Zdrowia życzę obu Paniom, buziaki ;)
kacper3
15 stycznia 2015, 16:19Dobrze,ze trafilas na dobra lekarke. Trzymaj sie i nie zapominaj o Sobie.
marii1955
15 stycznia 2015, 15:40Tak się cieszę , że ta lekarka nie odesłała Was "z kwitkiem" i sumiennie zajęła się Mamą :) Nie mam pojęcia o możliwościach leczenia się poza krajem na podstawie ubezpieczenia turystycznego ... Moim zdaniem , dobrze że do zameldowania potrzebują metrykę urodzenia a nie tylko sam dowód , bo unikamy w tedy niepotrzebnych zameldowań i podstępnych zameldowań ... Gdy będą już wyniki , będzie wiadomo jak Mamę leczyć ... więc cierpliwie czekajmy . Duuużo zdrówka :)))