Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Po operacji


 Kochane 

jestem już parę dni w domu. Rana mnie jeszcze boli, bo jest duża to i wymaga czasu. Chirurdzy wycięli to co mieli wyciąć, teraz sie tylko trzeba modlić ,żeby złe nie wracało.

W poniedziałek jeszcze muszę isć do szpitala na wyjęcie - takiej rurki ,która siedzi w moczowodzie i łączy nerkę z pęcherzem. Trochę się tego boję, bo szczypczyki będą musiały wejść przez cewkę moczową,żeby móc tę rurkę wyjąć. Ale już nie takie rzeczy przeszłam to i to muszę. Co zrobić, taki jest los chorego.

Potem będą mnie czekały co kilka miesięcy kontrole i tylko prosić Boga ,żeby się nie odnawiało.

Jeśli chodzi o odżywianie to jem mało i zdrowo.

Muszę Wam powiedzieć o wodzie , otóż po operacji zatrzymywało mi się codziennie przeszło 1-2 kg dziennie w organizmie - to było przerazające, dali mi kroplówki ,na spuszczenie wody i wtedy było 1-2 kg mniej wagi. Co ta woda z człowiekiem robi ! teraz mi sie waga unormowała,ale teraz naprawdę wierzę w to ,że mozna "utyć 'od wody - nie utyć ale zwiekszyć swój ciężar i wygląd na pewno.

pozdrawiam serdecznie - Iwona


  • SLIM2BE

    SLIM2BE

    22 sierpnia 2014, 18:50

    Wazne, ze juz po najwazniejszym. Wracaj szybko do zdrowia!:-)

  • PuszystaMamuska

    PuszystaMamuska

    22 sierpnia 2014, 15:28

    Kochana trzymaj się dzielnie, będzie wszystko dobrze... Sciskam mocno!

  • marii1955

    marii1955

    21 sierpnia 2014, 19:02

    Przeszłaś nie mało , ale teraz będzie tylko lepiej :) Przetrzymasz także poniedziałkową wizytę w szpitalu , bo jesteś mocną i dzielną kobietką :) Cieplutko pozdrawiam , buziaczki :)))

  • lukrecja1000

    lukrecja1000

    21 sierpnia 2014, 16:27

    Kochana Iwonko jestes bardzo dzielna ,tyle przeszlas ostatnio cierpien i stresu...z kazdym dniem bedziesz wracac do zdrowia napewno! Staraj sie myslec pozytywnie i postepuj wedle wskazan lekarzy.Oni wiedza jak Cie z tej choroby wyprowadzic i bys odzyskala zdrowie a potem radosc zycia.Pozdrawiam serdecznie Ciebie i meza ,pa buziaki Julita:)

  • dede65

    dede65

    20 sierpnia 2014, 22:36

    Witaj Iwonko, ciesze się ,że już jesteś w domu,wierzę ,że będzie dobrze, a jak wiadomo wiara czyni cuda, przytulaka przesyłam ;)))

  • WiktoriaViki

    WiktoriaViki

    20 sierpnia 2014, 20:52

    Dużo zdrówka, trzymaj się:)))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.