Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:(

NO I POTKNIĘCIE.DZISIAJ POPOŁUDNIU WYPIŁAM JEDNO PIWO Z TATUSIEM.ALE ZA KARĘ NIE ZJADŁAM KOLACJI I POĆWICZYŁAM DŁUŻEJ.TERAZ JESTEM TAKA GŁODNA JAK DAWNO NIE BYŁAM.TRUDNO...TAKIE SĄ KONSEKWENCJE NIE TRZYMANIA SIĘ DIETY.
JUTRO NIEDZIELA I OBIADEK MAMUSI...ALE NIC Z TEGO.ZROBIĘ SOBIE SWOJE JEDZONKO.
  • monitaaaaa

    monitaaaaa

    19 listopada 2011, 23:58

    Jedno piwko na pewno nie zaszkodzi :) Dobrze zbilansowana dieta i ćwiczenia i będzie ok :) Widziałam Twój brzusiu niżej :) Gratuluje ogromny sukces :) Rożnica niesamowita :) Pozdrawiam serdecznie :)

  • DlaCiebieM

    DlaCiebieM

    19 listopada 2011, 22:49

    Oj mnie też czeka jutro obiadek - z tym że babciny i obawiam się że ciężko będzie jej zrozumieć że nie mogę zjeść jej schabowego ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.