Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:)

DZIEŃ MAŁYMI KROKAMI DOBIEGA KOŃCA.NAWET POWIEM SZCZERZE JESTEM DZISIAJ Z NIEGO ZADOWOLONA.CHYBA PRZEZ TE PORANNE ĆWICZENIA.ALE OCZYWIŚCIE WIECZORNYCH NIE PRZEPUSZCZĘ.DZISIAJ 13 DZIEŃ A6W I GDYBY NIE TEN TŁUSZCZY I CELLULITIS NA BRZUCHU TO BYŁO BY JUŻ NAWET CAŁKIEM,CAŁKIEM.NO ALE JESZCZE KILKA ŁADNYCH KILOGRAMÓW MUSZĘ ZRZUCIĆ ŻEBY BYŁO WIDAĆ EFEKTY A6W.OSTATNIO TAK SOBIE MYŚLAŁAM,ŻE GDYBYM NIE NATRAFIŁA NA WITALIĘ TO NA PEWNO DAWNO BYM JUŻ ZREZYGNOWAŁA Z DIETY I ĆWICZEŃ.ALE KIEDY CZYTAM WASZE WPISY TO NABIERAM TAKIEJ MOTYWACJI WIDZĄC JAK WAM DOBRZE IDZIE.WIĘC NIE PODDAM SIĘ.NO CHYBA ŻE WAGA NIE BĘDZIE PO MOJEJ STRONIE I PRZESTANIE MNIE POZYTYWNIE ZASKAKIWAĆ TO KTO WIE.
  • MegiSake

    MegiSake

    7 listopada 2011, 21:43

    ja z dzisiaj tez jestem zadowolona :) było mało i lekko to najwazniejsze :) teraz wypiłam 2 kubki herbaty (kazda inna) i wcale nie jestem głodna :)

  • odzawszegruba

    odzawszegruba

    7 listopada 2011, 21:33

    Mnie tez duża motywacją jest Vitalia, a szczególnie motywujące Vitalijki :) Razem jesteśmy silniejsze :) Gratuluję 13 dnia A6W :)

  • Integra

    Integra

    7 listopada 2011, 21:23

    ruch to najlepsze lekarstwo na cellulit :) do tego polecam wszelkie ćwiczenia rozciągające np. callanetics, a próbowalas masażu z użyciem chińskich baniek gumowych ? jak nie to polecam również, na necie znajdziesz dużo info o tej metodzie walki z "wrogiem" ;) pozdrawiam

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.