Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
07.11.2011 - DWUDZIESTY DZIEŃ DIETY

WYKONAŁAM WCZORAJSZE POSTANOWIENIE.PORANNE ĆWICZENIA ZALICZONE.WAGA NADAL STOI W MIEJSCU.ALE JAKOŚ DZISIAJ MNIE TO NIE PRZERAŻA.WIEM ŻE W NASTĘPNYCH DNIACH BĘDZIE LEPIEJ.PRZECIEŻ NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ 15KG W MIESIĄC.NAJWAŻNIEJSZE ŻE CHCĘ TO ZROBIĆ I NIE PODDAM SIĘ.ZARAZ ŚNIADANKO.ĆWICZYŁAM PRZED ŚNIADANIEM BO PODOBNO WTEDY SZYBCIEJ NASTĘPUJE SPALANIE TKANKI TŁUSZCZOWEJ.ILE W TYM PRAWDY TRUDNO MI POWIEDZIEĆ.
  • grubasnaaa

    grubasnaaa

    7 listopada 2011, 11:01

    jak mi ciężko się zmusić do ćwiczeń;buuuu; ale muszę coś zacząć ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.