Kochane już niedziela, ostatni dzień laby. Od jutra moje życie się zmieni i muszę się przystosować, bo wiadomo przyzwyczaiłam się do lenistwa ze nie trzeba rano wstawać. Jednak dam radę
Jestem dzisiaj wykończona, wczoraj w domu miałam imprezę, która wyszła tak jakoś spontanicznie.
Dzisiaj już proteinki właśnie gotuje mi się mięsko na obiadek. Muszę jeszcze włosy ufarbować i naszykować sobie rzeczy do pracy, spakować Hanię do mojej siostry, bo rano to połowę rzeczy zapomnę.
Kochane no to spadam jeszcze obiadek robić dla chłopaków :)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
ilaaa
6 lutego 2011, 12:47Schudłaś 17 kg! To bardzo ładnie, na prawdę gratuluje...;)