Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 683 - po agyptosie


Byłam wczoraj na agyptosie. Pierwszy w moim życiu. Ubaw miałam po pachy bo nie wyglądałam w tych bandażach jak te laski z reklam tylko raczej jak ludzik Michelin. Ten od opon. No a jak wciągnęła na mnie taki żółty gumowy strój ta jak wielka kaczka
 

Niestety nie wiem czy coś mi ubyło bo zapomniałam się zmierzyć przed zabiegiem. Za tydzień mam drugi to sprawdzę. Faktem jest, że trochę zgubiłam ale poprzedni pomiar był dwa tygodnie temu.
  • paniania1956

    paniania1956

    23 stycznia 2014, 19:24

    pozdrawiam:)

  • agusia70

    agusia70

    23 stycznia 2014, 16:51

    Ładne wdzianko, ale ciut za luźne:)

  • beatek77

    beatek77

    23 stycznia 2014, 16:17

    Kiedyś miałam na to chęć ale podobno z moim kręgosłupem nie za bardzo wskazane bo jak się to wszystko obkurcza to na kręgosłup może źle zadziałać :( Ale wyglądasz cudnie ;)

  • poemi74

    poemi74

    23 stycznia 2014, 13:25

    No proszę, dopiero po Twoim wpisie dowiedziałam się co to takiego :) Ciekawa jestem efektów :)

  • MartaJarek

    MartaJarek

    23 stycznia 2014, 12:41

    no wyglądasz super :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.