Mam nadzieję, że to już dno i się od niego odbiję. Apetyt mam jak cholera, na siłownię nie chodzę bo mam zakaz nadwyrężania barków, a jutro jadę chyba do Gdańska, tym razem z Mężem i znów będzie rozpusta. Marazm
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.