Był dość łatwy, ilość powtórzeń mała, nie zmęczyłam się. I nie wiem po co przerwy między ćwiczeniami. Dobiła mnie tylko rozgrzewka w postaci ośmiominutowego biegu w miejscu.
Z dietą tak sobie, nie zaliczyłam jeszcze całego menu na dziś, ale w pracy były imieniny Bożeny. Zjadłam pół plastra rolady, 3 cukierki i 1 kawałek ptasiego mleczka. Jutro będzie lepiej.
Tym bardziej, że dziś rano zanotowałam pierwszy spadek - waga 104,6
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.