Dobra - koniec użalania się nad sobą. Czas się zabrać za sadło! Naczytałam się o tym Dukanie i dziś rozpoczynam. Mam nadzieję,że zapisując tu co jem będę miała nad tym większą kontrolę. Prywatnie za bardzo nie będę się rozpisywała, bo ostatnio mi to jakoś nie szło...Ale tych, co lubię (Ania, Marta, Jola... :) ) śledzę pilnie, komentuję i trzymam kciuki za wszystkich bez wyjątku!
Zatem do dzieła!
Menu na dziś: serek wiejski z łyżką otrębów pszennych, jogurt naturalny z otrębami, omlet z szynką drobiową, filety śledziowe w sosie pomidorowym plus 2 l. wody mineralnej, 2 kawy, 2 herbaty czerwone.
P.S. Krecza!!!!Gdzie jesteś???!!:):*
justynaw1975
31 sierpnia 2010, 11:56no to trzmam mocno kciukasy...napewno sie uad. JA już raz byłam na Dukanie i byłam na początku rozczarowana bo bardzo mało ubywałao( dziewczyny pisały ze co dzień nawet 2 kilo) a mi po 0,30 dkg....ale szczgół tkwi w tym ile jesz. Im więcej tym więcej chudnisz.....popróbuj ...a napewno sie uda. Powodzenia.
nontoccare
31 sierpnia 2010, 11:48polecam książkę Dukana, moja koleżanka zmieniła się nie do poznania dzięki tej diecie:) nie jestem wstanie powiedzieć ile schudła ponieważ nikomu nie pochwaliła się tym, ale wygląda super:) powodzenia:)
chwiejna88
31 sierpnia 2010, 11:48Bardzo dużo daje zapisywanie jedzenia i picia :) robię to samo i też jestem na Dukanie :) Powodzenia i wytrwałości życzę :)