Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zdjecie brzucha.


Rano zwazylam sie...wiedzialam ze przytylam, waga pokazala: 73,7 kg. Kurde.....jaka jestem wciekla. Ale obiecalam sobie ze do konca grudnia waga pokaze 70 kg, do 15.01 waga ok 68 kg. Tak tak tak!!! Mam wielkie postanowienia i bede dazyla do ich realizacji.
Dzis zjadlam poki co(wiecej nie planuje) : 2 bulki, kubek barszczu czerwonego, 4 wafle ryzowe. Wypilam nie duzo...ale ciagle w siebie wlewam
Nie czuje sie az taka gruba...ale waga nie klamie. Na weekend(zaczne juz jutro) planuje jesc tylko same kisiele, musze 'oczyszcic' swoj zoladek...
A teraz zdjecie mojego jakze tlustego i ohydnego brzuszyska...ale spokojnie pracuje nad nim.

  • emilania91

    emilania91

    16 grudnia 2010, 18:01

    nie wierzę, że masz tyle kg! ;) ja mam też tyle przy podobnym wzroście i mój brzuchol wygląda obleśnie. zazdroszczę

  • EmotiveClover

    EmotiveClover

    16 grudnia 2010, 15:06

    wcale nie masz tłustego brzuszka! I szczerze mówiąc ciężko mi uwierzyć, że ważysz ponad 70 kg! Ja bym Ci dała co najwyżej 63 :) Pracuj nad brzuszkiem (jakieś A6W czy coś) i będzie super! :) buziaki :*

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.