No i przetrwałam 2 tygodnie! Sama nie wiem jakim cudem udało mi się pozbyć prawie 3 kg. Możliwe, że zadziałał stres. Nie mogłam nic przełknąć przez kilka dni, pewne sprawy na to nie pozwoliły. Dzisiaj miałam ogólne przygnębienie więc miałam przerwę od dietowania ; ) trochę podjadałam niestety i zasypywałam się- zdrowym- ale zawsze to jedzeniem. Mam nadzieję, że nie wpłynie to na moje dalsze efekty. Trzymam się mocno, a to było moje pierwsze potknięcie. Codziennie ćwiczę, robię przysiady, brzuszki, treningi z Ewą i Mel.B. Mam silną motywację więc od jutra znów wracam w pełnej gotowości!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
fitnessmania
28 marca 2017, 22:03A mi się udało zrzucić 6kg, było ciężko, ale udało się, jest coś co może i tobie pomóc, wpisz sobie w google - co na problemy z nadwagą xxally radzi