Witajcie Rybki ^^
Odkopałam gdzieś pomiędzy rzeczami mój zeszyt z 2009 r. w którym notowałam swoje postępy w diecie :)
No i co się z niego dowiedziałam, a więc to, że w 2009 r. przy 76 kg miałam o wiele gorsze wymiary niż mam teraz :D Co oznacza, że teraz mam więcej masy mięśniowej z czego się niesamowicie cieszę :D
A wszystko to mogę zawdzięczać temu że chciało mi się za przeproszeniem "dupę ruszyć i ćwiczyć" :D
To moje małe odkrycie dało mi kopa do działania :D a że pogoda w końcu jest na tak to chyba śmignę pobiegać :P rowerek i Tiffany też już były teraz tylko skalpelik ^^
Trzymajcie się :*
Swoją drogą taka pupa i taki brzuszek mniam
Odkopałam gdzieś pomiędzy rzeczami mój zeszyt z 2009 r. w którym notowałam swoje postępy w diecie :)
No i co się z niego dowiedziałam, a więc to, że w 2009 r. przy 76 kg miałam o wiele gorsze wymiary niż mam teraz :D Co oznacza, że teraz mam więcej masy mięśniowej z czego się niesamowicie cieszę :D
A wszystko to mogę zawdzięczać temu że chciało mi się za przeproszeniem "dupę ruszyć i ćwiczyć" :D
To moje małe odkrycie dało mi kopa do działania :D a że pogoda w końcu jest na tak to chyba śmignę pobiegać :P rowerek i Tiffany też już były teraz tylko skalpelik ^^
Trzymajcie się :*
Swoją drogą taka pupa i taki brzuszek mniam
cambiolavita
17 sierpnia 2012, 22:59Masz naprawde fajna figurke, a z cwiczeniami na bank dasz rade wyrzezbic co trzeba
Amitiel
17 sierpnia 2012, 13:06No to dobrze, że więcej mięśni :) niestety u mnie na odwrót ;p kiedyś było więcej mięśni bo się ćwiczyło a teraz więcej tłuszczu bo się nie chciało dupska ruszyć ;p
Betka74
17 sierpnia 2012, 00:17Przegladnelam wlasnie Twoje wpisy i kurcze Ty masz juz super sylwetke!:) Prawie wylaszczona jestes na cacy:) Wzrost ma duze znaczenie jednak, jestes szczesciara :))) Pozdrowka!!!:)
butterflyleg
16 sierpnia 2012, 23:01Gratuluje! i super, ze masz tyle sily i motywacji do cwiczen! :))
cichawoda
16 sierpnia 2012, 22:37Moje marzenie to takie szczuplutkie i zgrabne uda ale z moją budową chyba tylko mogę pomarzyć :(
MissMolly
16 sierpnia 2012, 20:44Fantastycznie :-)
Natti.
16 sierpnia 2012, 20:25ja się ostatnio nie umiem do biegania zmobilizować ;/ Jak przyjadę to trzeba się brać za siebie : p Śliczny brzuszek! :D
majakowalska
16 sierpnia 2012, 18:48brawo!!!
brackiee
16 sierpnia 2012, 18:03Widzisz to dowodzi że jest sens i logika w ćwiczeniach a nie tylko w diecie:)))))
gosiaceg
16 sierpnia 2012, 17:11Ojej. A ja ciagle nie potrafie tylka ruszyc do cwiczen...ale choc dietke trzymam od wczoraj.